Młody Janosik, wypalony wojną, zawiedziony w miłości, trafia do zbójeckiej drużyny. Wkrótce zostaje jej przywódcą i zaczyna się cieszyć sławą dzielnego zbójnika, który przestrzega honorowego kodeksu – nikt z napadniętych nie może zginąć. Wraz ze sławą, rośnie jego uwielbienie u kobiet. Sukcesy Janosika budzą jednak zazdrość jednego z
Staram się zrozumieć, że ktoś chciał przedstawić historię Janosika na serio i nie widzę w tym nic złego, ale sposób w jaki to zrobiono jest tak absurdalny, że nawet nie wiem od czego zacząć...
Po pierwsze czy naprawdę dla polskich twórców zrobienie filmu na poważnie musi się równać ze stworzeniem tytułu tak szarego...
to nie jest zły film moim zdaniem. porażka Holland polega na tym,że Janosik(tak jak Doda) jest tylko jeden. w Polsce inny Janosik niż ten perepeczkowy jest nie do przyjęcia. a co mi się podobało? absolutnie genialne zdjęcia,piękne plenery,ciekawe akcenty folklorystyczne,muzyka... nie lubię Holland jako człowieka ale...
więcejtego filmu. kamera tak lata, jakby ktoś się potykał z nią o kable, albo jadą z kamera po wertepach... dajcie spokój. pieniądze wyrzucone w błoto
Tak smutnego filmu dawno nie widziałem. A życie składa się ze szczęśliwych chwil plus to co jest
między;). U Holland jest tak, że Janosik urodził się po to aby umrzeć i nie przeżyć chwili szczęścia.
Każdy z nas , jeden na haku w sile wieku, drugi w łózku w wieku 120 lat...Ale każdy z nas ma
chociaż troszkę...