Grupa włamywaczy dowodzonych przez Lorenza (Wesley Snipes) dokonuje napadu na bank i bierze zakładników. Po zakończeniu akcji i ucieczce złodziei okazuje się, że z banku nic nie skradziono. Śledztwo w tej sprawie prowadzą doświadczony detektyw Conners (Jason Statham), który wrócił do służby po tym, jak na skutek błędu zginęła zakładniczka
wg mnie straszna słabizna - kiepski scenariusz, żadnych zaskakujących momentów, nawet jak na kino sensacyjne mocno przeciętny. nie znam nikogo, kto by nie przewidział tej niby świetnej końcówki... do obejrzenia na
kaca, przysypiając, a i to raz
Fabuła była momentami przewidywalna , nie czułam klimatu dobrego filmu sensacyjnego ale najbardziej nie pasował mi Ryan Phillippe jako detektyw ( moim zdaniem zagrał średnio w tym filmie, może powinien występować w komediach romantycznych?).