9/10. Mamy wszystko co potrzeba. Genialny klimat Anglii lat '80, świetne efekty specjalne, niezłą grę aktorów i przyjemną muzykę. Największe wrażenie zrobiła na mnie pomysł z wrzuceniem do filmu zombie (Jack), który nawiedza głównego bohatera. Świetna charakteryzacja. Finałowa scena w kinie miażdży. Bardzo podobała mi...
więcejAngielski humor, elegancja, brak scen gore. Mógłby być mniej głupkowaty, a bardziej straszny. Gdyby trochę Amerykanie więcej dali od siebie, byłby super. Zwyciężyło angielskie poczucie humoru, ale elementy grozy (choć nieliczne) też się pojawiają. Dobra charakteryzacja i efekty, ładna dziewczyna, super sceny wypadków...
więcejWycieczka dwójki młodych amerykanów do miasteczka na południu Anglii kończy się śmiercią jednego z nich po ataku wilkołaka. Drugi przeżył, ale po ugryzieniu ciąży na nim okrutna klątwa - przy najbliższej pełni księżyca sam stanie się bestią... Bardzo dobry horror, świetne zdjęcia i montaż. Charakterystyczne dla Landisa...
więcejJa mam do tego filmu sentyment , choć film jest stary i Ci aktorzy teraz pewnie mają w przedziale 60-70 lat to lubie sobie go czasami odświeżyć co jakiś czas. Nawet oglądając 15 -y raz ten film to i tak czuję większa satysfakcję , niż oglądając nową część takich serii jak Resident Evil , Underworld czy Szybcy i...
Co tu dużo mówić- klasyka horroru. Film posiada doskonały klimat idealnie wymieszany z humorystycznymi wstawkami, wspaniałe efekty specjalne, trzyma w napięciu, jest nieźle zagrany. Do tego jeszcze genialne sceny z nazistowskimi wilkołakami :) Z czystym sercem 9/10.
Świetna jak na swoje czasy scena zamiany w wilkołaka, cudownie dobrana muzyka(każdy utwór nawiązujący do księżyca i idealnie trafiający w moje gusta) i oryginalne podejście do tematu w kwestii ofiar błąkających się w Otchłani. Na korzyść filmu przemawia oryginalna niekonieczność używania srebra w kwestii broni na...
A co jeśli w tym filmie była zawarta inna treść? Mamy tu faceta, który na własne oczy widział
morderstwo swojego najlepszego przyjaciela i uciekł nie pomagając mu. Cierpi potem, jak
widzimy, na bóle głowy i koszmary (zombie naziści to nie byle co). I tu jego umysł zaczyna
pękać. Udręczony chłopak z czasem zaczyna...
Ciesze się że nasi wydawcy inwestują w starsze horrory które są najbardziej wartościowe (o ile horror może być wartościowy ;).Wydaje mi się że gdy DVD wychodzi bardzo wolnymi kroczkami z użytku na rzecz Blu raya tak naprawdę ten dział rozkwita.Szkoda że tak późno.Jeżeli ktoś zobaczy ten film na półce i będzie miał...
Film ten miał mój wujek na video gdzieś w połowie lat 80 i dosyć często go sobie potajemnie puszczałem.Było to moje pierwsze doświadczenie z filmem grozy,miałem wtedy 10 czy 11 lat i było to dla mnie niezwykłe przeżycie.Bałem się i jednocześnie byłem zafascynowany tym filmem.Dziś czuję do niego ogromny sentyment i...
film pozostaje w pamięci specyficzny klimat sceneria pochmurnej deszczowej Angli a w niej 2 Amerykanów z których 1 staje sie wilkołakiem takie proste a jednak ten film coś w sobie ma duży plus zasługuje scena przemiany w wilkołaka jak na tamte czasy to całkiem niezłe efekty muzyka przypomina...
więcejMoże to dziwnie zabrzmieć. Z definicji i ustalonych kryterów wraz z rokiem 1980 epoka klasyków horroru się skończyła i po nim tylko nieliczne można jeszcze takim mianem określić. "Amerykański wilkołak w Londynie" zalicza się do tej niewielkiej grupy. Kwestie wilkołaka traktuje całkiem na serio i choć na prawdziwą akcję...
więcejFilm zrobiony w klasyczny sposób, z charakterystycznym klimatem lat 80 i lekko angielskim humorem. Efekty gore cieszą oko, scena przemiany zrobiona rewelacyjnie jak na 1981 rok. Zdecydowanie najlepszy jest prolog i muzyka w czołówce oraz teksty typu "Bar pod Zarżniętą owcą" czy jakoś tak.
Na minus- schematyczne i...
Bardzo mi się film spodobał. Super klimat i muzyka. Trochę gore też jest. Sam wilkołak mi się podobał i jego przemiana. No i żywe trupy też były super:) Ogólnie jak oglądałem ten film to przypomniał mi się klimat lat 80. Jak na 1981r. wyszedł rewelacyjnie i choć ma przeszło 25 lat to będe go pewnie długo wspominał....
Tytuł przywodził mi na myśl różne głupawe, młodzieżowe gluty, a tymczasem 'Amerykański Wilkołak..' okazał się być naprawdę zgrabnie skrojoną historyjką - aktorstwo przyzwoite, scenariusz raczej równy, bez większych przestojów. Efekty jak na tamte lata znakomite, scena przemiany w wilkołaka jest kapitalna, trwa długo,...
więcej