Za każdym razem gdy oglądam ten serial nie mogę oprzeć się wrażeniu, że właśnie tak wyglądało życie Matthew Perry'ego po zakończeniu "Przyjaciół" ;-)
Mnie się o wiele bardziej kojarzy z Charlie'em Sheenem po "Dwóch i pół" - nawet wyjściowy serial bardziej pasuje, a Charlie jest znany ze swojego trybu życia.
To wrażenie umocniło się jak dla mnie z powodu tej sceny: http://vignette1.wikia.nocookie.net/bojackhorseman/images/1/19/Ethan_Around_%28S eason_3%2C_Episode_12%29.jpg/revision/latest?cb=20170112185248 - Sheen w "Dwóch i pół" notorycznie nosił takie koszule (Perry w którymś odcinku chyba też, ale w "Dwóch i pół" to był znak rozpoznawczy Sheena.
Na świecie jest cała masa takich Bojacków, którzy choć wypadli z obiegu, (w przeciwieństwie do wykreowanych na jeden sezon gwiazd) coś potrafią i mają coś do powiedzenia.
A z rodzimych aktorów to przypominał mi Cezarego Pazurę. Szczególnie te wszystkie próby ponownego zaistnienia xD
Pazura to teraz znany youtuber, który odgrzewa kotlety ze swoich starych filmów i pajacuje pod gimbazę.
Pazura ma żonę i trójkę dzieci (albo nawet czwórkę, liczą te z poprzednich związków), także życie rodzinne ma względnie ułożone
Mi za to ten bohater kojarzy się przede wszystkim z Hankiem Moodym z Californication. Z resztą w samym intro jest do niego srogie nawiązanie (motyw z basenem).
Popieram. Nie mogę się oprzeć wrażeniu, że BJH jest inspirowany Californication
dla mnie Bojack to takie po prostu znacznie lepsze i bardziej dopracowane Californication, a Charlie Sheen i Matthew Perry to tylko smaczki w tym wszystkim
Przecież to intro to nawiązanie do "Absolwenta" + "Bulwaru Zachodzącego Słońca". Nie wszystko kręci się wokół "Californication".
Po najnowszym sezonie (dokładnie w 11. odcinku) wydaje mi się, że na 90% musisz mieć rację. Matthew Perry nawet powiedział kiedyś, że nie pamięta kręcenia co najmniej 3 sezonów Przyjaciół ;)
A mi się najbardziej kojarzy z Maxem Wrightem. W ogóle sam serial "Horsin' Around" przypomina mi "Alfa".