Postac grana przez Toni Collette rzeczywiście nie jest zbyt piękna, ale dlaczego ciągle ktoś podkreślał jaka jest gruba? Przecież ona w żaden sposób nie jest otyła! Nie ma może rozmiaru XS, ale to zupełnie normalna sylwetka o widocznej talii, nie zachudzona i taka jak wygląda przeciętna kobieta! Nie rozumiem tego. Jesli miałoby to być wiarygodne, aktorka powinna przytyć jeszcze co najmniej z 10 kilo, bo dla mnie jest najzupełniej normalna i atrakcyjna.
baby swoje rozważania na temat wagi zostawcie poza filmwebem, pocieszajcie sie na forach dla grubasek albo smigajcie na siłownie, a przekaz filmu był oczywisty
Nie jestem grubaską, a moje pytanie jest jak najbardziej związane z filmem.
W książce Rose nosiła rozmiar 44, trudno odnieśc to do postaci w filmie.
Wiele kompleksów nie ma odbicia w rzeczywistości. I jest to właśnie jeden z przekazów tego filmu.
Ciemne włosy, brak makijażu, nietwarzowe swetry oraz okulary = paszczur
Blond, szpilki, mocny make up, dekolt, biżuteria = laska
Nawet jakby Toni odchudzić i ufarbować na blond, wymalować i ubrać elegancko to ona nie będzie sexy. Bo nigdy nie była atrakcyjną kobietą. Nie zrobisz z Harveya Keitla Brada Pitta.
Wg mnie chodziło o to, iż jest zgorzkniała i opryskliwa z powodu swoich kompleksów. Sądze, że siostra chciała jej prz***ać dlatego tak ją nazwała bo wiedziała, że ją to zaboli.
Odpowiedź jest prosta. Była przy kości jako nastolatka, tak samo jak aktorka z jednym ze swoich pierwszych popularnych filmów.
dokładnie tak, za młodu była puszysta i lubiła podjeść, z wiekiem schudła, ale nie została miss prawników. Mimo normalnej figury, kompleksy z przeszłości pozostały
Jak dla mnie to właśnie Rose była najfajniejszą postacią w filmie. Uroda to pojęcie względne. Ja akurat bardzo lubię to aktorkę - i jej grę aktorską a i do wyglądu nie można się doczepić.
Zgadzam się. Wg mnie inteligencja i sarkastyczny humor czynią Rose 10x bardziej pociągającą od długonogiej Cameron Diaz:)
"Ja akurat bardzo lubię to aktorkę - i jej grę aktorską a i do wyglądu nie można się doczepić."
racja
" Wg mnie inteligencja i sarkastyczny humor czynią Rose 10x bardziej pociągającą od długonogiej Cameron Diaz:)"
i ponownie racja
a poza tym kto powiedział, że Cameron jest ładna (wiem, że to pojęcie subiektywne) ale
kiedy była duuużo młodsza to jeszcze uszła w tłumie
a dodatkowo kobieta z płaskim tyłkiem i małymi piersiami - no litości - to na pewno nie jest mój
typ - wcale bym się nie zdziwił gdyby się okazało, że to jakiś transwestyta - chaaa.
pozdro
Cameron ma twarz jak rozjechana żaba :D Wybaczcie, ale to jedna z najmniej urodziwych aktorek USA. haahh serio. a tym gorzej im starsza. Ta druga aktorka grająca siostrę to ladna kobieeta, ale celowo tak ucharakteryzowana, nijaka, niezauważalna. Gdyby jej zrobić dobry kolor wlosow, ubrać seksownie to moim zdaniem ciekawsza od Cameron.